fbpx

jak pakuję odbitki i albumy?

czyli co otrzymasz po sesji fotograficznej ze mną

Zdjęcia są zbyt wartościowe, żeby trzymać je na komputerze. Dlatego wymyślono albumy, odbitki w ramkach. Zdjęcia powinno się pokazywać. Otaczać się nimi. One powinny cieszyć nie tylko od święta.

kwitnące sady

czyli wszyscy czekają na wiosnę!

Od kiedy przeprowadziłam się w góry zauważam pory roku. Pewno jakiś wpływ ma na to pandemia i fakt, że sporo więcej czasu spędzam gapiąc się przez okno (anie będę ukrywać, że widoki mam cudowne). Ale dopiero tutaj w górach mogę obserwować jak pięknie zmienia się świat. W kwietniu czekamy (absolutnie wszyscy) na przyjście wiosny. Czekamy aż się zazieleni, a na drzewach pojawią się pączki. Wiśnie, śliwki, na końcu wybuchają jabłonie.

sesja fotograficzna zimą

jak się do niej przygotować?

Jeśli na samą myśl o zimie i śniegu dostajesz białej gorączki, to prawdopodobnie sesja zdjęciowa zimą, w plenerze, nie jest najlepszym pomysłem. Od razu, i tak wprost? Tak chyba najlepiej.

Jeśli jednak w twojej głowie przeskakują kadry z białym puchem i nie straszne ci zimne temperatury, zobacz kilka moich podpowiedzi, jak się do takiej sesji przygotować, żeby była fajną przygodą, a nie traumą. Na końcu wpisu zobaczysz jeszcze moje przesłanki, żeby jednak nie robić sesji zimą.

reportaż ślubny

Emilia+Michał

Gdybym chciała w tym wpisie umieścić wszystkie zdjęcia, które lubię, to chyba nigdy bym tego wpisu nie skończyła. Może to dlatego, że przed mój obiektyw trafiła dwójka niesamowicie otwartych ludzi? Plus cała rodzina i przyjaciele, którzy ich otaczali? Może to dlatego, że szczere, czułe uczucia fotografuje się najłatwiej? Wróciłam po tym ślubie o jakiejś niedorzecznej porze, bo zostałam jeszcze potańczyć. Ale ten sezon jest wyjątkowy, i ja tych kilka ślubów, które udało się zrealizować zdecydowanie mocno celebrowałam.

Ebook ślubny

kilka słów o przygotowaniu do ślubu

Każdy ślub, w którym uczestniczę jest inny. A w pewien sposób wszystkie są do siebie w jakiś sposób podobne. W każdym powtarzają się pewne elementy, ale reakcje, miejsca, ludzie, emocje – zawsze są inne. Na ślubach nie ma schematów. Chociaż zwykle pewna chronologia zdarzeń zostaje zachowana (przygotowania Panny Młodej są zawsze wcześniej niż ceremonia). E-book jest zapisem moich obserwacji. Powtarzających się schematów. Sytuacji, w których pojawiła się niepewność. Sytuacji których można było uniknąć. Albo takich, z których można było wyciągnąć jeszcze więcej przyjemności i radości.

qulisy fotograficzne

jak fotograf przygotowuje się do ślubu

To nie będzie porad­nik w stylu „co powi­nien zro­bić Twój foto­graf przed ślu­bem”, albo „co robi każdy dobry foto­graf przed ślu­bem”. Tyle ile ludzi, tyle pomy­słów i spo­so­bów. Naj­waż­niej­sze, żeby dzia­łało i Wam odpo­wia­dało.
W dniu ślubu zasłu­gu­je­cie (co pod­kre­ślam miliardy razy), żeby być oto­czeni ludźmi, któ­rym ufa­cie, i któ­rych lubi­cie. To prze­cież cały dzień. Dla­tego tak dużą wagę przy­kła­dam do tego, żeby­ście spraw­dzili, czy do sie­bie pasu­jemy.

czy jestem fotografem dla Ciebie?

czyli na co zwrócić uwagę wybierając fotografa

Czy jestem fotografem dla Ciebie? Skoro tu jesteś, to pewno tak! Ale jeśli z jakiegoś powodu nie możemy się spotkać, albo chcesz to dobrze sprawdzić, to podpowiem Ci dzisiaj, na co zwrócić uwagę przy wyborze fotografa dla siebie

I dobrze wiem, że każdy z poniższych punktów może być tematem na kolejny post, “#gadanąśrodę” albo nawet cykl wpisów. Ale dzisiaj w dużym skrócie same konkrety, czyli samo mięcho. (jako wegetarianka, aż dziwnie to brzmi w moich ustach).

Po co znowu to wszystko? Bo po pierwsze, chcę, żebyś była zadowolona. Z sesji, ze zdjęć i ze swojego wyboru. Po drugie, w życiu szkoda czasu na złe wybory. Dlatego podaję ci kilka wskazówek, jak ograniczyć możliwości rozczarowania i niezadowolenia.

A ty drukujesz swoje zdjęcia?

drukowane zdjęcia

Od ponad 2 tygodni próbuję skończyć ten wpis. I kiedy już był prawie gotowy, przyszedł wirus, który wszystkim namieszał. I absolutnie nie w głowie mi było opowiadać o albumach. Ale w zasadzie, te albumy, które już u nas są, właśnie teraz, w tym ostatnim czasie, bardzo się przydały. Bo tak najzwyczajniej w świecie, odciągają moje myśli od tego, co związane z wirusem. Więc jeśli potrzebujecie powodów, żeby samemu drukować swoje zdjęcia, to we wpisie, znajdziecie iż aż 10!

ślubna środa: CZYLI SLUBNA SRODA OD PODSZEWKI

od podszewki

Zdarza się to wtedy, kiedy rozgoszczę się w swoim komforcie. Kiedy czuję, że lecę w górę, prosto na szczyt zadowolenia. Kiedy z sesji na sesję, czuję się pewniej, i czuję, że trafiam na tych swoich ludzi. Kiedy wiem, że mi ufają. Kiedy wiem, że mamy zbliżone poczucie estetyki i odczuwania. Kiedy wiem, że nie jesteśmy tu z przypadku. I kiedy tak sobie szybuję wysoko i lecę, z radością w oczach i serduchu … wtedy, zdarza mi się, że uderzam w ścianę.
Czyli dzisiaj o tym, dlaczego nie powinniście się męczyć z Waszym fotografem. No i moje podpowiedzi, jak tego uniknąć.

ślubna środa: COŚ WAM POWIEM

czyli co Wam powiem w tym dniu

Rozsiadłam się właśnie na kanapie, w ten piękny, burzowy wieczór. Za oknem leje (jeśli jesteście uzależnieni od wody ze studni, to deszcz w lipcu Was bardzo cieszy), obok paruje herbata (chociaż, na szczęście jest na tyle ciepło, że herbata tylko mi towarzyszy, a nie musi dogrzewać), – czyli warunki spełnione, żebym mogła dziobać dla Was kolejny wpis. Dzisiaj będzie o tym, co prawdopodobnie usłyszycie ode mnie na Waszym ślubie.

m a g d a + m a t e u s z

czyli zdjęcia z samolotem w tle

Ich sesja przypadła na te mega upalne dni. Takie, w które człowiek zdychał, nawet jak stał. Sam. A ja im tu nie dość, że wymyśliłam, żeby jednak pod tę górę wyjść, to jeszcze się tulić. Ale skoro mi zaufali, to nie marudzili (chyba tylko ja marudziłam na ten upał). Tak więc wyszli pod tę górę ze mną. I jeszcze się tulili. I całowali. I byli blisko siebie. I tak to właśnie odbyła się sesja zakochańców. Z samolotami nad naszymi głowami.

rozmaitości: profiler kryminalny i cykor w jednym

czyli o sobie samej

Doskonale zdaję sobie sprawę, że w innym życiu byłabym profilerem, albo przynajmniej pracowałabym w policji kryminalnej. Na pewno.
Ale w innym życiu. Bo w tym, jednak się trochę boję. Ciemności i dziwnych szmerów. I miejsc takich „za rogiem”. I niemiłych ludzi też raczej się boję. I jak krzyczą, to też się ich boję. Dlatego w tym życiu sobie tego nie wyobrażam. Co innego w innym. W innym bym mogła. Tak myślę.

ślubna środa: 3 pomysły na “less stress wedding day”

czyli co zrobić, by się nie stresować

Prawda jest taka, że jeśli tylko nie planujecie intymnej ceremonii z udziałem Was i fotografa, na odległej pustyni, gdzie tylko wypowiecie przysięgi …. (ale mam marzenia, co?), to prawdopodobnie dzień Waszego ślubu będzie pełen-nie tyle stresu, co sytuacji stresowych. I o ile, taki drobny, powodujący mobilizację i przypominający o tym, że to jest jednak wyjątkowy dzień – stresik jest całkiem ok, o tyle takiego co/gdzie/kiedy/dlaczego/czemu mnie o to pytasz?/a kogo?/kto będzie wiedział?/nie wiem?/ – stresu nie życzę żadnemu z Was. Dlatego, dzisiaj, podrzucam Wam 3 drobne podpowiedzi, które możecie wykorzystać i które, mam nadzieję, spowodują, że Wasz dzień będzie prawie „stress free”. Łapcie.

e w a + l e w i s

reportaż ślubny

Pewien mały fragment tej historii, ma swój początek wieki temu! Wtedy to, w pewnym krakowskim internacie, w noc przed egzaminami, spotkały się dwie dziewczyny. Przegadały prawie całą noc. O marzeniach, o życiu, o odczuwaniu, o przyszłości, o przeszłości, o chłopakach i braciach, i najlepszych lodach w Krakowie.

*This story begins a long time ago. When two girls met in a Krakow boarding school the night before the exams. They talked almost all night. About dreams, about life, about feeling, about the future, about the past, about boys, about brothers, and the best ice cream in Krakow.

ślubna środa: moje sekreciki

czyli mój sposób na lightrooma

Nie jest tak łatwo odsłaniać publicznie wszystkie karty. Ba! Ja publicznych wystąpień nie trawię, ale czasami człowiek po prostu musi, i nie ma wyboru. Tutaj wybór mam, ale zdecydowałam, że jednak chcę. Dlatego za chwilę zdradzę Wam moje drobne sekreciki. Ta daaaam. Uprzedzając ewentualne rozczarowanie. Nie będzie wielkiego BUM! Bo to tylko patent na moją edycję. Ale od początku!

ślubna środa : element ludzki

czyli na co zwrócić uwagę wybierając “obsługę” waszego dnia

Dobra! Były już grzeszki poranka ślubnego, były drobne grzeszki pary młodej w dniu ślubu. Nie uniknę tego tematu i od niego nie ucieknę (chociaż przez przeziębienie prawie mi się udało).
Dzisiaj na tapetę biorę grzeszki ludzi pracujących w dniu Waszego Ślubu. W tym także i moje. Będzie też o tym, na co zwrócić uwagę, żeby ten dzień był fajny!

ślubna środa : drobne grzeszki PARY MŁODEJ

czyli co robić, albo czego nie robić w dniu swojego ślubu

Nie wiem, jak to się stało, ale wygląda na to, że wrzesień na blogu będzie nieco grzeszny.
Dzisiaj TOP 5 najczęściej spotykanych grzeszków PARY MŁODEJ w dniu ślubu. W zasadzie są to 3 punkty i 2 podpunkty…. Sami zobaczcie!

ślubna środa : wakacje pod namiotem i MacGyver

ile MacGyver może mieć wspólnego ze ślubem?

No właśnie ja też uważam, że wcale nie dużo. Albo przynajmniej wcale mieć nie powinien! I jeśli nie chcecie być jak czaderski MacGyver (w ogóle, czy wy jeszcze pamiętacie tego szalonego człowieka, który z każdej opresji wychodził cało, przy pomocy ołówka i spinacza, czy ja już jestem aż taka stara? I wcale nie wiem, czy chcę poznać odpowiedź na powyższe pytanie.) Ale jeśli nie chcecie być jak MacGyver … no właśnie – zobaczcie cały wpis!

ślubna środa : targi ślubne

zaznaczcie termin w kalendarzu

O tym, że nie wkleję Wam ani dinozaura ani bociana na zdjęcia. I nie dam Wam też okularów 3D … czyli o tym, że w sumie jestem taka bardziej przeciętna….
Oh! Czyli o alternatywnych targach ślubnych, czyli SILESIA WEDDING DAY 5 nadchodzi!

ślubna środa : edycja moich zdjęć

czyli co robię, a czego nie?

Podobno tylko krowa nie zmienia poglądów. Nigdy żadnej krowy o poglądy nie pytałam, ale wierze w tę ludową mądrość.
A co ma wspólnego krowa z moją edycją zdjęć? Tym razem Wam powiem, że chyba absolutnie nic, bo na krowach (chociaż jestem ze wsi), nie znam się absolutnie. Ale nie jestem jak krowa, i już kilka razy się przekonałam, że poglądy mi się zmieniły. Może nie radykalnie, ale trochę. I zmienia mi się gust. Ewoluuje. Także ten w fotografii.

ślubna środa : miejsce na sesję

czyli jak wybrać miejsce na sesję?

Uwielbiam lody cytrynowe. U-W-I-E-L-B-I-A-M! Kwaśne, ożywcze, idealne. Dominik, cytrynowych lodów nie trawi. Moja mama wybiera zwykle śmietankowe, a tata takie z czekoladą i bakaliami.
Co ta specyfikacja smaków mojej osobistej rodziny ma wspólnego z fotografią zapytacie? A ja znowu Wam odpowiem, że tutaj chodzi o gust. (Jedno z najbardziej kluczowych słów w moim podejściu do ludzi) Każdy ma swój gust. Mnie się podoba coś innego, tobie coś innego. I to jest cudowne!
A w fotografii chodzi o Wasz gust i o Waszą radość. Bo fotografia ma dawać radość. (I to nie tylko pani fotograf).

ślubna środa : jakim fotografem jestem?

i po co wam to wiedzieć

W zeszłym tygodniu zapowiedziałam Wam, że wraca ŚLUBNA ŚRODA. Czyli posty, które powinny się przydać przyszłym parom młodym i nie tylko. A przynajmniej taką mam nadzieję.
Będzie więc o fotografowaniu, niemieckim techno i takim napoju z dodatkiem rumu. Jak to możliwe? Przeczytajcie.

nie bój się

czyli co mogę czego nie? i czemu szukam pozwolenia?

Czyli co mogę a czego nie mogę? I czemu szukam pozwolenia?
Wiecie, powiem Wam szczerze, że nie wiem. Bo przecież, mogę co tylko chcę (dopóki nie zapomnę, żeby nakarmić koty, mogę robić co chcę). I nie potrzebuję niczyjego pozwolenia (dorosłość ma jednak jakieś plusy!).
A tak zupełnie serio, o tym dlaczego mówię do siebie NIE BÓJ SIĘ przeczytacie otwierając posta.

Sesja dla zakochanych znalazła właścicieli

rozstrzygnięcie facebookowego konkursu

Wiem, wiem. Pamiętacie ten konkurs, bo ogłosiłam go kilka dni temu.
Więc nie przedłużam, tylko ogłoszę
Sesję dla zakochanych wygrywa….
Wiem, już widzę wasze rozczarowanie, że tylko jedna osoba (para)
Ale …. Może coś podobnego zorganizuje w wakacje? W końcu, żeby celebrować miłość, nie trzeba czekać do walentynek. Chcielibyście?

e m i l i a + p i o t r

Filmowe kadry przepięknego zimowego ślubu

Wszystkie śluby są piękne. I wszystkie są wyjątkowe. Wszystkie są w pewien sposób do siebie podobne, i w ogromnym stopniu szalenie różne.
Czasem bardziej zachwycam się niezwykłymi dodatkami, miejscem, wspaniałą ceremonią. Czasami wrażliwość i emocje zapisują się tak głęboko w mojej świadomości, że wiem, że niektórych ślubów nie zapomnę nigdy.

niewiarygodne

październikowe historie

Październik, powolutku macha nam na pożegnanie. Uwierzycie? Ja wierzę. Bo październik, w tym roku, to dla mnie miesiąc, który prawie nie istniał. Jak to możliwe, że przespałam tyle dni?
I jaki jest mój najnowszy zapach na jesień?

ślubna środa: alternatywne targi ślubne

Silesia Wedding Day 4

czyli wydarzenie, którego powinno Was zainteresować, jeśli:
– jesteście przyszłą Panną Młodą
– poszukujecie inspiracji na Wasz ślub
– uwielbiacie piękne rzeczy!
Jeśli którekolwiek z powyższych dotyczy Was …. właśnie stworzyłam Wam plany na najbliższą niedzielę.

m a g d a l e n a + w o j c i e c h

uśmiechnięty i radosny reportaż ślubny

Ominęło nas słońce, i upały. Niebo straszyło deszczem, który spadł dopiero jak już wszyscy wylądowaliśmy na sali – tak podobno na pieniądze. Za to było tyle uśmiechów (w wykonaniu Pary Młodej i ich najbliższych), tyle radości i tyle szaleństw na parkiecie, że można by nimi obdarować nie jedno wesele. Zresztą zobaczycie uśmiechy Magdy i Wojtka, tuż przed tym zanim się zobaczyli w tym dniu pierwszy raz. To są szczęśliwe emocje!!!
Magdalena+Wojciech!

m a g d a l e n a + t o m a s z

zapatrzeni

Tego, jak patrzyli na siebie. Tego, jak dodawali sobie otuchy uściskiem dłoni. Tego jak się śmiali. Tego jak się wzruszali. I tego, jacy są wyjątkowi – nie zapomnę nigdy!

Magdalena+Tomasz

m a r t a+ m a r c i n

ślub dziewczyny o przepięknym uśmiechu

Są takie wesela, na których jestem jak członek rodziny, chociaż widzimy się pierwszy raz. To, jak przyjęły mnie ciepło rodziny Marty i Marcina …o matko! Nie zapomnę nigdy! Dla takich ludzi robię to, co robię. Zresztą, Marta, to jedna z tych dziewczyn, nie tylko o pięknym uśmiechu ale przede wszystkim o pięknym sercu! W zasadzie nie mogłam się spodziewać czegoś innego!
Zobaczcie plenerowy reportaż ze ślubu Marty i Marcina!

i z a + m a r c i n

ślub w kolorach błękitu

Uwielbiam wszystkie moje Panny Młode, i mam nadzieję, że One to czują. Ale co jakiś czas, niektóre z nich wkradają się do mojego serducha jakoś tam wyjątkowo bardziej. Dokładnie tak było z Izą. Ich ślub, w niebieskich kolorach, przepełniony wzruszeniem i uśmiechami, zapamiętam na zawsze. Tak, jak kadry, które powstały. Zobaczcie reportaż ze ślubu Izy i Marcina.

Iza+Marcin!

a g a t a + m a r c i n

kameralny ślub z pudrowymi dodatkami

Tę dwójkę, mieliście okazję poznać przy okazji ich sesji narzeczeńskiej. Wtedy byliśmy tam tylko we trójkę. Nasze następne spotkanie odbyło się w zdecydowanie większym gronie. Chociaż większość z Was określiłaby go jako skromne grono ? Absolutnie najbliższa rodzina i przyjaciele. Takie śluby są mi z wielu powodów absolutnie najbliższe!

Agata+Marcin

e d y t a + j a c e k

cudowna delikatność

Lekkość. To jedno ze słów, którymi mogłabym określić ślub Edyty i Jacka. Lekkość i naturalność. W pięknych dodatkach, tak cudnie przemyślanych, dobranych i przygotowanych. W uśmiechu i serdeczności. W spojrzeniach tej dwójki. W ich sposobie bycia, ze sobą i swoimi gośćmi! Oczarowali mnie sobą. Zresztą, po raz kolejny.

Edyta+Jacek!

zatrzymana

… robaczek…

Są takie zdjęcia, które zapamiętam na zawsze!
To należy do tej grupy! Głównie, ze względu na tę cudną przyszłą Parę Młodą, uśmiech Asi i pole zboża tuż przed ulewą!
Ale też ze względu na robaczka, którego chęć zakosztowania mojej krwi spowodowała rewolucję w terminach wszystkich sesji 🙂 Przed nami sierpień! Niech będzie piękny! A reportaż z sesji Asi i Michała pokażę Wam za kilka dni!

a n e t a + d a w i d

pudrowy reportaż ślubny

Obłędna Panna Młoda, w cudnej sukni ślubnej, zakochany Pan Młody i roztańczeni goście. Podałam Wam właśnie kilka koniecznych składników do idealnego przyjęcia weselnego.
Dodajcie jeszcze odrobinę pudrowego różu, piękne kwiaty, konkretnych starostów i dj’a który porwie tłum do zabawy, a z wybuchowej mieszanki powstanie Wam coś pysznego!
Zobaczcie reportaż Anety i Dawida!

colours of ostrava

w festiwalowym klimacie

Muzykę było słychać wszędzie! I to jak przyjemną! (Ja wiem, że to zawsze kwestia gustu, ale jak zobaczycie program festiwalu, to jestem przekonana, że każdy z Was znalazł by coś dla siebie.
Ja kilka wolnych chwil, w oczekiwaniu na lepsze światło, wykorzystałam na dodatkowe kadry. Włączcie dobrą muzykę, i poczujcie klimat festiwalu.
No i nie zapomnijcie zobaczyć sesji Emilii i Piotra 😉

e m i l i a + p i o t r

festiwalowa sesja narzeczeńska

To była absolutnie najbardziej niezwykła sesja narzeczeńska, jaką kiedykolwiek wykonywałam! Emilia i Piotr, w klimat festiwalowy wpisali się doskonale, zresztą, miejsce sesji było właśnie ich pomysłem!
Jeszcze ciepła, festiwalowa sesja!

Emilia+Piotr!

a n n a + k a j e t a n

pastelowo i stylowo

Elegancja, urok i przepiękne dodatki! Do tego niezwykły wdzięk Pary Młodej i poczucie humoru! To tylko kilka podpowiedzi, jak przygotować idealny ślub!
Zresztą zobaczcie to sami!

Anna+Kajetan!

m a g d a + m a t e u s z

letnie kadry i letnie kolory

Kiedy mi napisała, że na sesję założy blado różową, długą sukienkę, wiedziałam, że będzie przepięknie! Ta sukienka, taka delikatna, o przepięknym kolorze, cudnie podkreśliła nie tylko urodę, ale i osobowość Magdy. Wiem, to dziwnie brzmi. Ale tak właśnie było. Pudrowy róż pasuje do serdeczności, uroku i wdzięku! Czyli cała Magda!

m a g d a l e n a + w o j c i e c h

sesja narzeczeńska pod tamaryszkiem

Tamaryszek, to nie nazwa małej miejscowości na końcu świata, ale nazwa przepięknego różowego drzewa, pod którym mogliśmy zrealizować fragment sesji narzeczeńskiej Magdaleny i Wojciecha. Zobaczcie, jaką piękną magię wyczarowało dla nas to małe drzewko!

a n n a + k a j e t a n

pastelowa sesja w środku lasu

Niezwykle pozytywni, (ale to cecha chyba tych moich par!), roześmiani i piękni swoją miłością. Takim narzeczonym, wystarczy tylko wskazać najbardziej korzystne miejsce z dobrym światłem, a magia dzieje się prawie sama! I dokładnie tak było z nimi. I po raz kolejny nie mogę się doczekać ich ślubu. Przebieram w miejscu nogami z radości! Wiem, że będzie wyjątkowo!
A tymczasem zobaczcie ich pastelową sesję z gigantycznym dmuchawcem! I wyjątkową parą!

k a r o l k a + j e d r e k

czyli ślub w kolorze mięty

Były całusy, tańce i absolutnie szalone wygibasy na parkiecie. Były piękne dodatki i dekoracje, radosne pierwsze spotkanie pod schodami i mini plener pary młodej. Była dobra muzyka, wiwaty i najlepsza atmosfera pod słońcem, bo zapewniona przez najbliższych i przyjaciół tej dwójki! Dodatkowo był jeszcze piękny kolor miętowy i BATMAN! No i ta niezwykła dwójka, czyli Karolka i Jędrek! Było lepiej niż wyśmienicie!
Karolko+Jędrku, z całego serducha życzę Wam, żebyście w tym wymiarze wytrwali jak najdłużej!
A Was wszystkich zapraszam na reportaż.
Ostrzegam – dużo zdjęć!

a n n a + k r z y s z t o f

naturalny i uśmiechnięty reportaż ślubny

Zobaczcie najbardziej uśmiechniętą Pannę Młodą, jej przepiękną krótką sukienkę, wianek i niebieskie dodatki. No i Pana Młodego, którego uwielbienie do żony widać w każdym spojrzeniu!
Takie śluby fotografuje się najprzyjemniej.

m a g d a + t o m e k

sesja narzeczeńska w środku lasu

Początek maja, przyniósł nam wreszcie słońce i chociaż trochę ciepła. Przyniósł też stada komarów, które niestety towarzyszyły nam przez całą sesję.

A ta dwójka? Na miejsce sesji, wybrali las, w którym spacerowali i jeździli na rowerach. A nawet raz, w zimnym kwietniu urządzili sobie piknik! Tym razem było jednak zdecydowanie cieplej, ale nie zdecydowaliśmy się na piknik. Był za to spacer i odpoczynek na pniach! W towarzystwie przebijającego przez chmury pięknego światła!

a g a t a + m a r c i n

sesja narzeczeńska w Cieszynie

Pisząc o tej dwójce, mogłabym rozpocząć ich historię słowami: „Mijali się codziennie na szkolnych korytarzach i nie zwracali na siebie uwagi. Dopiero wakacje w gronie znajomych zmieniły wszystko”. Brzmi znajomo? Historia jak wszystkie inne? Szkolne miłostki, które przeradzają się później w miłość na całe życie? Tak?! No właśnie NIE! Bo ta dwójka co prawda poznała się na szkolnych korytarzach, ale! Ale, w tej historii występuje właśnie ALE. Bo w tej szkole nie poznali się jako uczniowie, ale jako nauczyciele! I o swoich początkowych relacjach, bardzo zgodnie twierdzą, że to wcale nie była miłość od pierwszego wejrzenia! Zdecydowanie nie!

silesia wedding day 3

subiektywny reportaż z alternatywnych targów ślubnych

To były pierwsze targi, z których nie wróciłam wykończona. Fakt, że byłam tam tylko jako zwiedzający, pewno ma na to największy wpływ. Ale zwykle, ilość stoisk, które prezentowały absolutnie rzeczy nie w moim klimacie i stylu, plus rycząca muzyka męczyła mnie okropnie. Zobaczcie skrótowy reportaż!

ślubna środa: jakim typem fotografa jestem?

Czy jestem fotografem dla Ciebie?

W zeszłym roku, na blogu pojawił się post, w którym w kilku słowach chciałam Wam powiedzieć jakim fotografem jestem. Dzisiaj w kilku dodatkowych zdaniach spróbuję Wam to przedstawić jeszcze raz. Trochę inaczej.
Dlaczego ciągle ten sam temat? Bo tak jak w zeszłym roku, tak samo dzisiaj, zależy mi, żeby Moje Pary Młode były jak najbardziej ZADOWOLONE!
Czyli co ma wspólnego fotografowanie z czekoladą MILKA? O jaki Paryż mi chodzi, i w końcu jak brzmią te trzy zdania? I jeszcze kilka stwierdzeń, czego absolutnie NIE możecie ode mnie oczekiwać. Tak, tak, to jest całkiem długi post!

g o s i a + p a w e ł

Airy blue czyli stylizowana sesja ślubna

Czy nazwa PANTONE 14-4122 coś Wam mówi? Nie? Nic? Spokojnie. Do zeszłego roku mnie także nic nie mówiła. Aż ją zobaczyłam. Niebieski. Błękitny, Pastelowy. Trochę taka akwarelowa oceania. Zmieszana z zimną wodą. To dla mnie znaczy ten numer. Zobaczcie go i Wy

ślubna środa : miejsca

ślubna środa czyli podpowiedzi dla pary młodej

Ślubna środa trochę bardziej od zaplecza? No to zaczynamy wpisem o miejscach! Dzisiaj odpowiem Wam na pytanie “Czy wybór miejsca na sesję ma znaczenie”. Zobaczcie jakie zdjęcie udało nam się wykonać w miejscu, które nie koniecznie wybralibyście na miejsce swojej sesji.

serce i rozum

serce i rozum, czyli startujemy w nowszej odsłonie!

Na początku było serce. I pomysł na zyg-zak. Trochę wstyd się przyznać, że pierwsza wersja zyg-zaka powstała w Paincie (znanym jako najbardziej profesjonalny program graficzny w przedziale wiekowym od 1-3 lat). Ale na początku wystarczyło serce (i pudrowy róż). Ale od jakiegoś czasu, brakowało mi oddechu i możliwości ruchu na własnej stronie. A kiedy kolory za bardzo męczą, ustawienia i możliwości za bardzo ograniczają i irytują, pozostaje tylko zmiana.

k a r o l i n a + j ę d r e k

Sezon sesji narzeczeńskich 2017 został rozpoczęty!

Sezon sesji narzeczeńskich uważam za rozpoczęty! I to w pięknym stylu pomimo zimna i braku słońca. A przy okazji dowiedziałam się, że sfotografowałam pierwszą “prawie randkę” tej dwójki! Na weselu Karoliny i Michała (których jak zwykle najcieplej pozdrawiam i już nie mogę się doczekać, żeby się z wami spotkać!)

m i c h a s i a + g a b r y ś

Najbardziej mroźny reportaż ślubny, na rozpoczęcie sezonu 2017!

Mam nadzieję, że pisząc te słowa nie wywołam wilka z lasu. To był najbardziej mroźny ślub tej zimy. I mam nadzieję, że tak już pozostanie, i tak niskie temperatury więcej nam towarzyszyć nie będą!
(Temperatura w godzinach porannych wyniosła -24stC). Kiedy Michasia z Gabrysiem wychodzili z domu, temperatura w słońcu wzrosła do -18stC! Ale kiedy tylko zaczniecie przeglądać reportaż, mam nadzieję, że tak jak i my w dniu ślubu, zapomnicie o mrozie, a skupicie się na najpiękniejszym uśmiechu Panny Młodej!

Katarzyna + Andrzej | ŚLUB

Podobno wszyscy ciągle ich pytali, dlaczego w święta. A przecież ta ich historia właśnie w święta nabierała rozpędu. Od wspólnych śniadań, przez dobre wiadomości, aż po ten najbardziej wyjątkowy moment, kiedy powiedzieli sobie...

Kasia + Andrzej | FOTOGRAFIA

Znajomi wspólnych znajomych. Spotkania, trochę bardziej “przy okazji”. Przelotne spojrzenia i uśmiechy. Aż zakręcona rzeczywistość wreszcie trochę “pchnęła ich do siebie”.  A potem, pozostało już śniadanie. Pierwsze, wspólne,...

Martyna + Łukasz | ŚLUB

W dniu ślubu towarzyszyła im wszechogarniająca wszystkich radość. I uśmiech, uśmiech, uśmiech Martyny! Od chwili, kiedy otworzyła mi drzwi, witając jak wyczekiwanego znajomego, przez każdą kolejną chwilę tego dnia. Radość i uśmiech!...

Ola + Bartek | FOTOGRAFIA

Jak na październikowy ślub, pogoda trafiła im doskonała! Ciepło, słońce i żadnego deszczu! Ale ani Ola, ani Bartek, na pogodę nie zwracali uwagi. Skupieni na sobie i na swoich gościach, celebrowali ten niezwykle szczególny...

Kornela + Dawid | FOTOGRAFIA

Byli tylko kolegami z pracy. Mijali się na korytarzach i wspólnych zmianach. Chyba sami nie zauważyli, kiedy rozmowy zaczęły się przedłużać, i kiedy zaczęli sprawdzać, kto kiedy pracuje. Chwilę później łapali swoje spojrzenia,...

Edyta+Jacek | SESJA NARZECZEŃSKA

Nadrabiam zaległości na blogu i wreszcie mogę publikować minione sesje. A ta była absolutnie wyjątkowa. Wiem, wiem, każda moja para jest wyjątkowa i każda sesja jest wyjątkowa, i to absolutna prawda! Ale ta wyjątkowo przygotowała się...

Sandra + Artur | FOTOGRAFIA

Napisać o nich, że byli jedną z najsłodszych i najbardziej uroczych Par, mogłoby zabrzmieć trochę infantylnie. A to byłoby absolutne kłamstwo. Bo ta dwójka, w taki najbardziej naturalny sposób była w tym całym ślubnym...

Tylko mailem? | ŚLUBNA ŚRODA

Jakiś czas temu, profesjonalna pani fotograf odkryła folder, o istnieniu którego nie miała pojęcia. W folderze na popularnym portalu społecznościowym, istniało kilkanaście wiadomości z zapytaniami o terminy i sesje....

Pies na sesji narzeczeńskiej | ŚLUBNA ŚRODA

Nie potraficie sobie wyobrazić waszej sesji narzeczeńskiej bez ukochanego zwierzaka? To go zaproście na sesję! Kocham koty, kocham psy. Całe moje życie te zwierzęta są blisko, bliziutko i najbliżej (tak, tak, śpimy z kotami!)...

Martyna + Maciej | FOTOGRAFIA

“Jesteś przepiękna” – to były pierwsze słowa, jakie wypowiedział zapatrzony w Martynę Maciek. I powtórzył to kilka razy. Trochę tak, żeby samemu uwierzyć, że to już jest ten dzień. Dzień, na który tyle...

Kasia + Łukasz | SESJA NARZECZEŃSKA

Przed wyjazdem obiecała mamie, że to będą tylko wakacje. Kilka zapracowanych tygodni. Kilka imprezowych tygodni. I powrót do domu. Ale szyki pokrzyżowała MIŁOŚĆ, która zwykle przychodzi nieoczekiwana. Godziny długich rozmów,...

Stylizowana sesja ślubna | Martyna + Wojtek | FOTOGRAFIA

Wedding styled photo shoot – czyli stylizowana sesja ślubna! Nawet nie wiecie, jak miło napisać i podzielić się z wami tą sesją! Wreszcie! Pomysł na nią latał mi po głowie od … w zasadzie bardzo dawna! (Zresztą, takich...

Jakim typem fotografa jestem? | FOTOGRAFIA

Kilka lat temu. Początek wyboistej fotograficznej drogi. Śmigałam z aparatem starając się w kadrach złapać wszystkie ulotne chwile. I wtedy zobaczyłam jednego z gości. Z TYM aparatem. Tym, na którego ja zbierałam odpowiednią kwotę....

Iza+Marcin | SESJA NARZECZEŃSKA

Pierwszych kilkanaście minut na każdej sesji, to czas, w którym sprawdzam jak Oni działają na siebie, i jak ja działam na nich. Takie delikatne, a moglibyście, a chcielibyście, a wiecie, gdyby tak …....

Czy jesteś moją Panną Młodą / Panem Młodym | FOTOGRAFIA

Kilka dni temu, czekając, aż zjawi się moja para na sesję narzeczeńską, mogłam przez chwilę spokojnie obserwować pracę kilku fotografów. (Po czym poznać, że sezon ślubny w pełni? jeśli w środku tygodnia mijasz 4 PARY MŁODE w tym...

Monika+Tomek | REPORTAŻ ŚLUBNY | FOTOGRAFIA

  Wyjątkowa para. Tak, jak każda miłość jest wyjątkowa. Ona, raczej spokojna i On, zdecydowanie bardziej rozrywkowy. Ale to On, w tym wyjątkowym dniu, łagodnie powtarzał “spokojnie”, “nie denerwuj się” i “to...

POZA CZASEM : RAFAŁ i AGNIESZKA

Mam dużo zdjęć. Mam mało czasu. Ograniczam sen.
Skłamałam.
Chciałabym ograniczać sen.
Ale lubię spać. A jeśli śpię mało, jestem nieznośna dla towarzyszy. Staję się mrukliwa i ziewająca. Dlatego śpię tyle co zwykle. Bo gdybym spała mniej, byłabym …. wredna.

She said YES! | PROPOSAL | OŚWIADCZYNY | FOTOGRAFIA

  To miała być zwykła piosenka z dedykacją dla ukochanej. Franacesca z uśmiechem wyszła na parkiet i już chciała się wtulić w ukochanego, kiedy ten, uklęknął na jedno kolano, wyciągnął pierścionek i (z sercem, które...

Ania+Sławek | REPORTAŻ ŚLUBNY | FOTOGRAFIA

Znają się od dawna. Ona jest powierniczką jego sekretów. On – jej najlepszym przyjacielem. Z dala od miastowego zgiełku, w maleńkim kościółku na górce w obecności najbliższych przyjaciół i rodziny przysięgali sobie wieczną...

Gosia + Paweł | SESJA NARZECZEŃSKA | FOTOGRAFIA

Zwykle sesje narzeczeńskie staramy się organizować nie później niż 2 miesiące przed ślubem. Powodów jest wiele, i opowiem wam o nich przy okazji następnego wpisu z cyklu ślubna środa.

GOSIA + PAWEŁ| REPORTAŻ ŚLUBNY | FOTOGRAFIA

Nie mogli się doczekać, żeby wreszcie nadszedł TEN DZIEŃ. Żeby być ze sobą, już nierozerwalnie i na zawsze. I doczekali się! A ich dzień? Zapamiętają mam nadzieję, na zawsze, bo był przecudowny, przeuroczy i absolutnie wyjątkowy! I to nie tylko dzięki przepięknym detalom, ale dzięki tej dwójce. Zakochanej, uśmiechniętej i niezwykle serdecznej!

Ola i Bartek | LOVE SESSION | FOTOGRAFIA

W parku, do którego zabrali mnie na sesję zwykle spacerują. Trzymają się za ręce i snują plany na swoją wspólną przyszłość, którą już niedługo przypieczętują sakramentalnym TAK.

Tym razem, spacer był niezwykle ograniczony, za to zaserwowałam im sporą dawkę tulenia. I chyba nie mieli nic przeciwko! Zapraszam na sesję, tej uroczej, rozchichotanej dwójki: Oli i Bartka.

reportaż ślubny P+T

Nie pamiętam, ile razy Paulina poprawiała makijaż. W zasadzie, za trzecim razem przestałam liczyć. Ale wiecie co, każda łza, która zmywała makijaż, była tak prawdziwa, szczera i pełna wrażliwości, że nic innego się nie liczyło. A Oni. Radośni i szczęśliwi, bo to był ich wymarzony dzień, i nawet ulewa nie miała prawa popsuć nikomu humoru! Bo przy takim uśmiechu Pauliny, nawet deszcz wygląda pogodnie!

MARTYNA + WOJTEK | PLENEROWA SESJA ŚLUBNA | FOTOGRAFIA

Ich ślub odbył się w mroźnej zimie, ale na plener postanowili poczekać, aż przyjdzie do nas przyjemne lato. Dlatego przeczekaliśmy najgorętsze upały i w ramach oddechu, uciekliśmy w góry. Miejsca, w które tym razem ja zabrałam Martynę i Wojtka, są dla mnie niezwykłe, i mam co do nich wiele planów. (Więc prywatnie poproszę o trzymanie kciuków). Ale Oni = idealnie do tej scenerii pasowali! Zamiast Wam o tym opowiadać – zobaczcie zdjęcia. Zabieram Was w piękne polskie góry, na spacer z tą cudowną dwójką!

Gdzie dzieje się magia | OSOBISTE

Miejsce, w którym dzieje się magia… No dobrze. Trochę przesadziłam z tą magią. Ale jeśli ktoś z Was się zastanawia, gdzie wasza sympatyczna pani fotograf spędza najwięcej czasu …. to właśnie tutaj. I tutaj próbuje czynić magię.

ASIA + BŁAŻEJ | LOVE STORY | REPORTAŻ ŚLUBNY

Jeśli miałabym znaleźć jedno słowo, opisujące ten niezwykły dzień – było by to słowo STYLOWY. Ale, że nie muszę ograniczać się do jednego słowa, mogę napisać całym zdaniem, że to był jeden z najbardziej stylowych, eleganckich i pięknych ślubów, w jakich mogłam uczestniczyć. Charakter przepięknych dodatków, ich delikatność i subtelność, a zarazem lekka nuta pazurka, idealnie pasowała do tej pary! A oni? No cóż. Jeśli ślub biorą ze sobą najlepsi przyjaciele, jedyne, czego możecie oczekiwać, to ogromu uśmiechu!

Ania + Sławek | LOVE STORY | SESJA NARZECZEŃSKA

Sezon pełen miłości, czułych słów i tulenia jest absolutnie w pełni! Do tego sezon pełny słońca i gór! Zapracowana i przeszczęśliwa – zabieram was w podróż z Anią i Sławkiem.

Na spacer. W góry. Na łąki i pola. Pomiędzy różne latające robaczki. Kąsające robaczki też. Ale w większości w spacer pełen uśmiechów.

ZUZIA + MICHAŁ | SESJA NARZECZEŃSKA | FOTOGRAFIA

Uwielbiam letnie plenery! Oczywiście, jeśli nie przegoni nas burza, i nie zjedzą komary, i światło jest cudowne! Więc jeśli do takiego cudnego popołudnia, dodacie uroczą parę młodą – przepis na idealny plener macie gotowy.

Dzisiaj przed wami Zuzia i Michał.

ASIA + BŁAŻEJ | SESJA NARZECZEŃSKA W PSZCZYNIE | FOTOGRAFIA

Asia i Błażej, na swoją sesję zaręczynową wybrali okolice zamku w Pszczynie. Wbrew wcześniejszym prognozom (które o mały włos przekonałyby Asię do zmiany terminu sesji!) dopadło nas piękne słońce. Piękne słońce i bardzo solidne podmuchy wiatru! Ale ta piękna para, nie mogłaby się wpasować w to piękne zamkowe otoczenie bardziej. Zobaczcie sesję!

Agnieszka + Rafał | Sesja ślubna

Są sesje, które mam w głowie. Zainspirowane książką, filmem, innym zdjęciem. Czasem wszystko zaczyna się od koloru, faktury materiału czy jakiegoś drobiazgu. A jeśli robię coś pierwszy raz i nie do końca jestem pewna efektu … na testy wybieram “pewne pary”. Ta para, moja ukochana, kolejny raz zagości na blogu.

OLA + MACIEK | REPORTAŻ ŚLUBNY

W dniu ich ślubu, sprawdzałam prognozy pogody przynajmniej na 4 różnych stronach meteo. I trochę nie dowierzałam. Bo ciemne, deszczowe chmury, które wisiały nad nami, kiedy jechaliśmy do Oli, nijak miały się do zapewnień, że “DZISIAJ OPADÓW NIE PRZEWIDUJE SIĘ!”. Ale wiecie co, prognozy się sprawdziły. Nie padało.

Wiosenny ślub Justyny i Szymona | REPORTAŻ ŚLUBNY

Sezon ślubny 2016 został otwarty. I to jakim cudownym ślubem! Co prawda sezon rozpoczęliśmy już w styczniu, ale tym kwietniowym dniem zdecydowanie wkraczamy w pełnię!

Justyna i Szymon! Moja niezwykła para. Zakochani, zapatrzeni w siebie i tacy cudownie uroczy! Z delikatnymi dodatkami w kolorze żółtym w tle! Dzień był absolutnie wyjątkowy, i mam nadzieję, że wszyscy go zapamiętają!

JUSTYNA i SZYMON | SESJA NARZECZEŃSKA

To była jedna z pierwszych sesji narzeczeńskich w tym roku. I od razu taka para! Nie straszne im było zimno i wiatr (którego o dziwo nie widać na zdjęciach!) A do tego ich urok zachwyca!

Poradnik dla Pary Młodej | ŚLUBNA ŚRODA | FOTOGRAFIA

Muszę Was przed czymś ostrzec. Nie, nie bójcie się! To takie ostrzeżenie, z cyklu informacji pisanej drobnym druczkiem. Ale mam nadzieję nie przerażającej. Otóż, przed podpisaniem umowy, wszystkie Moje Pary lądują ze mną na kawie (pysznej i pachnącej w realu, albo wirtualnej na Skypie!). I, oh, to nie jest ten drobny druczek. Drobny druczek to napis : i to spotkanie zwykle trwa 2 godziny. Przynajmniej tyle! No cóż. Lubię rozmawiać.

Zimowy ślub Martyny i Wojtka | REPORTAŻ ŚLUBNY | FOTOGRAFIA

Martyna przywitała mnie serdecznym uściskiem w drzwiach i tak promiennym uśmiechem, że w sekundzie zrobiło mi się ciepło! A wcale nie było ciepło! Bo temperatura na dworze pokazywała tylko -5*C. Ale przy takich wydarzeniach jak ślub, warunki atmosferyczne absolutnie schodzą na drugi plan.
O tym, że to będzie niezwykły ślub, wiedziałam od czasu naszego pierwszego spotkania! (To, że mam same niezwykłe pary, to wiem, ale ilu z Was, wspólna historia zaczyna się od opowieści o Wojtku, przebranym za dziewczynę, któremu spodnie ściąga nieznajoma, która później zostaje jego żoną? No właśnie!Sami przyznacie, że to niecodzienna historia!)

Dwa spojrzenia czyli ja i on | ŚLUBNA ŚRODA | FOTOGRAFIA

On potrafi wypić 3 czarne mocne kawy w ciągu dnia, Ona w ciągu całego miesiąca czasem ani jednej. I absolutnie czarnej! Ona mogłaby spać cały dzień, On wstaje o poranku, żeby nie zmarnować dnia. Sen to nie jest żadne marnowanie dnia! Ona nie liczy ile ma par butów, On wie doskonale ile ma par butów, i w dodatku gdzie się znajdują. Ona rozkłada wszystko na czynniki pierwsze (np.co będziemy jutro jeść???), On patrzy zdecydowanie szerzej, nie zwracając uwagi na drobnostki (coś sobie zjemy). Ona namiętnie ogląda seriale, najlepiej cały sezon w wolny weekend (tak się uczy języka!), On zwykle nudzi się na pierwszym odcinku…

SUKNIA ŚLUBNA | ŚLUBNA ŚRODA | FOTOGRAFIA

Dzisiaj trochę nietypowy wpis. Ale koniecznie musicie to zobaczyć!

100 lat mody w sukniach ślubnych! Może znajdziecie jakąś inspirację dla siebie! W których latach byście się odnalazły?

PIERWSZY TANIEC czyli wszyscy patrzą na Was| ŚLUBNA ŚRODA | FOTOGRAFIA

Muszę Wam się przyznać do kilku rzeczy. Po pierwsze, już dwa razy płakałam na pierwszym tańcu. Tak, ze wzruszenia. Żaden z nich nie był układem choreograficznym, z elementami You Can Dance. Te dwa razy, to były najprzyjemniejsze, najczulsze, najbardziej emocjonalne podrygi w rytm muzyki. Dwójka zapatrzonych w siebie, zakochanych ludzi, będących tak bardzo blisko siebie. Ona w jego ramionach. Jego zakochany wzrok. Czułe szepty, roześmiane oczy i uśmiechy! Właśnie takich pierwszych tańców życzę wam wszystkim!

Fotografia ślubna Jastrzębie-Zdrój | Fotografia rodzinna Nowy Sącz | Sesje lifestyle Nowy Sącz | Fotograf rodzinny Jastrzębie-Zdrój | Podpowiedzi dla Pary Młodej

© Judyta Marcol Fotografia 2020 – wszelkie prawa zastrzeżone.

Pin It on Pinterest

error: