Miejsce, w którym dzieje się magia… No dobrze. Trochę przesadziłam z tą magią. Ale jeśli ktoś z Was się zastanawia, gdzie wasza sympatyczna pani fotograf spędza najwięcej czasu …. to właśnie tutaj. I tutaj próbuje czynić magię.
Mam swoją wymarzoną przestrzeń. Jest zapisana w głowie i w niezliczonych zdjęciach na pintereście. Duże przestrzenie, biel, drewno… No cóż. Zawsze warto marzyć! Na razie, muszę uzbroić się w cierpliwość i pracować na tym, co mam 😉