Agata + Marcin
Pisząc o tej dwójce, mogłabym rozpocząć ich historię słowami: “Mijali się codziennie na szkolnych korytarzach i nie zwracali na siebie uwagi. Dopiero wakacje w gronie znajomych zmieniły wszystko”. Brzmi znajomo? Historia jak wszystkie inne? Szkolne miłostki, które przeradzają się później w miłość na całe życie? Tak?! No właśnie NIE! Bo ta dwójka co prawda poznała się na szkolnych korytarzach, ale! Ale, w tej historii występuje właśnie ALE. Bo w tej szkole nie poznali się jako uczniowie, ale jako nauczyciele! I o swoich początkowych relacjach, bardzo zgodnie twierdzą, że to wcale nie była miłość od pierwszego wejrzenia! Zdecydowanie nie!
Bo czasami właśnie tak się zdarza, że żeby kogoś prawdziwie poznać, i zobaczyć z innej strony trzeba zmienić otoczenie. Czasem, bardzo dosłownie. Bo szkolne mury zamienili na piękne okoliczności przyrody, i długie wieczory przy ognisku. I w tym innym świecie odnaleźli siebie!
Polonistka i historyk. Dwie niezwykłe dusze! Agata moja pokrewna dusza – w wolny czasie tworzy (z wełny i filcu małe i większe cuda!), albo czyta! Dawno nie spotkałam kogoś, kto czyta tyle co Ona! Kogoś, kto pochłania książki! W przeciwieństwie do mnie, Agata częściej czyta literaturę rozwijającą i mądrzejszą …. Ja rozczytałam się w kryminałach i literaturze… ekhm, bardziej banalnej i nieprzeszkadzającej. Ale ogólnie, nie gardzę książką. Więc Agata czyta, tworzy i zaraża spokojem i pogodą ducha! Uwielbiam takich ludzi! No i Marcin. Miłośnik trochę mocniejszego brzmienia, dobrego humoru i niekoniecznie pastelowych kolorów. Człowiek, który kocha spokój i górskie wędrówki. No i dziewczynę o ciepłym uśmiechu!
Agata i Marcin, na swoją sesję narzeczeńską, zabrali mnie do Cieszyna. Pierwszy raz, od kiedy pojechałam tam z aparatem, towarzyszyło mi piękne słońce (do tej pory, podczas wszystkich sesji, albo padał deszcz, albo mieliśmy nad sobą paskudne chmury). A podczas sesji z nimi, mieliśmy absolutnie magiczne światło! Mam nadzieję, że wreszcie zawitała wiosna!
Wiecie, że uwielbiam stare drzwi? A te były takie piękne! Nie mogłam ich nie wykorzystać! Stworzyły cudne tło dla kilku portretów tej dwójki!
Funkcja trackback/Funkcja pingback