Sowa przyleciała tu wczoraj czy przedwczoraj i zauważyła mnie. Właściwie nawet nie odezwała się do mnie, ale w każdym razie poznała mnie. To bardzo uprzejmie z jej strony.
A.A.Milne
Z Dainą i jej chłopakami mogliście się spotkać już tutaj.
Dzisiaj przed wami sama Diana. W nieco innej odsłonie.
Dużo bardziej kobieco. Spokojnie. No i bez chłopaków.
Makijaż i dobór dodatków: Diana i Marzena
Stylizacja: Marzena i Diana
Zdjęcia: Ja 🙂
Dodatki: paskudne komary i inne robale… Fuj!
Za pomoc w realizacji sesji strasznie dziękuję Marzenie!