CRAZY FRIDAY #4
Crazy Friday, czyli tym razem co ma wspólnego mur chiński z mrówkami, i dlaczego nie patrzę w chmury.
- Nie mogę leżeć i patrzeć w niebo. Za każdym razem, kiedy to robię, widzę jak jakiś pies goni kota, albo ktoś myje auto, albo mur chiński jest rozbierany przez mrówki … Dlatego nie patrzę w chmury żeby odpocząć. W chmurach ukryte są wizje, plany i marzenia!
- Uwielbiam koce. Tylko Dominik i jego surowy wzrok powoduje, że odkładam je na miejsce, albo wyciągam z koszyka. Z bólem serca. Bo uwielbiam koce.
- Płaczę na bajkach Disneya. Wszystkich. Zawsze. To są najsmutniejsze bajki na świecie.
- Najbardziej na świecie, nie podoba mi się kolor pomarańczowy. Taki intensywny, pomarańczowy … Grrrr.
- Ale uwielbiam zieleń i kwiaty. Do których absolutnie nie mam ręki. Mam serce! Ogromne! Ale nie mam ręki. Bo zasuszam nawet kaktusy.
Poprzednie wpis z cyklu crazyfriday znajdziecie tutaj.