fbpx

Co znaj­duje się w mojej tor­bie foto­gra­ficznej?

Słowo wyja­śnie­nia na wstę­pie.

Jeśli chcesz ze mną poga­dać o sprzę­cie jakim foto­gra­fuję, to chęt­nie Ci o nim opo­wiem. Ale głów­nie o tym, jak bar­dzo czuję się natu­ral­nie trzy­ma­jąc go w dłoni, jak lubię to roz­miesz­cze­nie guzi­ków pod pal­cami, i jak na szczę­ście już intu­icyj­nie potra­fię zmie­niać usta­wie­nia nawet w ciem­no­ści. Bo ten apa­rat jest prze­dłu­że­niem mojej głowy. I prze­dłu­że­niem ręki. Ale jeśli zapy­tasz mnie o para­me­try tech­niczne, wyż­szość jed­nego modelu nad innym, wyż­szość jed­nego typu nad innym … Pewno z kul­tury oso­bi­stej nie zacznę zie­wać, ale jed­nak szybko się poże­gnam. Albo uśmiechnę i powiem: „nie, o sprzę­cie ze mną nie poga­dasz, bo mnie to nie inte­re­suje”.

I tro­chę muszę się wytłu­ma­czyć, bo to też nie cała prawda. (Ale takie pół prawdy) . Nie cho­dzi o fakt, że mnie nie inte­re­sują nowo­ści i nowinki tech­niczne. Bo tro­chę inte­re­sują. Ale w hie­rar­chii są niżej niż ostat­nio otwarta książka. (A czy­tam cał­kiem sporo). Na dzień dobry nie otwie­ram stron z nowo­ściami tech­nicz­nymi, nie mam żad­nego new­slet­tera ze sklepu foto­gra­ficznego i nie pisz­czę na widok ludzi z innymi apa­ratami. Co nie zna­czy, że nie ma we mnie cie­ka­wo­ści prze­te­sto­wa­nia pew­nego nowego modelu, o któ­rym sły­szę tylko ochy i achy (Ale wie­rzę, że na wszystko przyj­dzie czas).

pani fotograf trzyma aparat portret fotografa

Jaki apa­rat foto­gra­ficzny wybrać.

To jest naj­czę­ściej zada­wane mi pyta­nie w kwe­stii apa­ratów. I jeśli prze­czy­ta­łaś co napi­sa­łam powy­żej, zda­jesz sobie sprawę, że nie jestem naj­lep­szą osobą, żeby udzie­lić takiej infor­ma­cji. Ale mam taką radę z sera – na począ­tek wybierz taki, na który Cię stać. I taki, który dobrze leży Ci w dłoni. Pełne klatki, wymienne obiek­tywy, bez­lu­ster­kowce. Canon. Nikon. Sony.

Ja jestem fanem Canona, bo od samego początku lepiej leżał mi w dłoni i wyda­wał się mniej toporny niż Nikon. (Nie wiem czemu, ale kie­dyś mia­łam taki podział w gło­wie, że Cano­nami foto­gra­fują dziew­czyny, Niko­nami – pano­wie).

Ale ale. W inter­ne­cie znaj­dziesz pełno blo­gów, w któ­rych znawcy sprzętu dora­dzą Ci w opar­ciu o kon­kretną, fachową wie­dzę.

Prawda jest taka, że wraz z roz­wo­jem umie­jęt­no­ści, wzro­sną potrzeby. To jest jak z dłu­go­pi­sami. Jak się uczysz pisać, to piszesz tym, co pisze. A póź­niej wybie­rasz te, które są Ci potrzebne. Uczysz się kali­gra­fii? Wybie­rzesz inny zestaw, niż ktoś, kto zaczyna naukę rysunku, a jesz­cze inny niż ktoś, kto pro­wa­dzi pamięt­nik. Nie wiem, czy ta ana­lo­gia jest na miej­scu, na pewno nie jest to ana­lo­gia cenowa. Cóż.

Okej. Mój apa­rat, bo po to zer­k­nę­łaś na bloga, nie?

Jeśli oglą­da­łaś tego vloga, mogłaś zoba­czyć, co zabie­ram ze sobą na sesje foto­gra­ficzne. A tutaj konkrety:

  • Body: Canon 5D Mark II + Canon 5D Mark IV
  • Obiek­tywy: Canon EF 50mm 1:1.2 Canon EF 85mm 1:1.8, Canon EF 24-105mm 1:4, Sigma 35mm 1:1.4, obiek­tyw makro
  • Lampa bły­skowa: spe­edlite 430 EXII
  • Karty do apa­ratu: Com­pa­xcFlash SanDisk w dużej ilo­ści
  • Expo Disc
  • Zapa­sowe bate­rie do canona
  • Tele­fon
  • Etui na karty („czy­ste” i „użyte”)
  • Szelki foto­gra­ficzne – Szelki dla foto­grafa
  • Pomadka + ciche opa­ko­wa­nie na chu­s­teczki

W zależ­no­ści od cha­rak­teru sesji, wiel­kość torby się zmie­nia. Nie na wszyst­kie sesje zabie­ram ten zestaw. Na repor­taże ślubne, ten zestaw jest roz­bu­do­wany jesz­cze o milion łado­wa­rek, dodat­ko­wych bate­rii i inne akce­so­ria.

A w Two­jej tor­bie czego nie może zabrak­nąć?

Zobacz inne wpisy z tej kategorii

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu i jako pierwsza otrzymywać informacje o “bonusach” czekam na Ciebie z moim newsletterem.

Pin It on Pinterest

Share This
error: