
czy odkryłam nową pasję?
pod koniec zeszłego roku odkryłam nową pasję. chociaż muszę się przyznać, że akurat do włóczek to ciągnęło mnie zawsze, tylko jakoś tak, miałam wrażenie, że to one mnie nie do końca lubią.
tym razem nie podałam się łatwo i po kilku tygodniach zrobiłam swój pierwszy, bardzo niedoskonały sweter. potem ciepły, wełniany komin. i kolejny sweter. i potem jeszcze jeden. i prułam. ten drugi zrobiony sweter. i trzeci od połowy. i szal pierwszy, który zobaczycie w filmie prułam milion razy, bo za 4 przestałam liczyć.
ale zajmuje mi to ręce. i głowę. i od 2 tygodni przynosi minimalne ukojenie.
w świecie, którego nie ma
od początku tej okropnej wojny w Ukrainie, nie mogę zebrać myśli. czas przecieka mi przez palce. a głowa wraca do wspomnień poprzedniego świata. tamtego życia.
a o nowej pasji możesz posłuchać na moim kanale na youtubie.
jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu i jako pierwsza otrzymywać informacje o “bonusach” czekam na Ciebie z moim newsletterem. aktualnie trwa dodatkowa promocja na albumy – ale jest dostępna tylko dla osób z newslettera