fbpx

Za co płacisz swojemu fotografowi?

Rozmowy o tym ile płaci się fotografowi za usługę często zmieniają się w bardzo burzliwe dyskusje. Dzisiaj postaram się odpowiedzieć na pytanie: DLACZEGO TAK DROGO. Czyli za co tak na prawdę płacisz fotografowi. Przeczytaj wszystkie punkty, i daj mi znać czy coś pominęłam.

Ps. Znasz tę grafikę? Trochę śmieszy, trochę smuci, bo prawdopodobnie w swoim życiu spotkałeś już wszystkie konfiguracje

To nie jest tak, że każdy drogi fotograf jest dobry.  (Albo tani = zły). Ale bardzo często za wyższą ceną (a przynajmniej tak powinno być) idzie jakość. Dlatego jeśli Twój fotograf spełnia poniższe punkty, sesja u niego będzie droższa niż u kogoś innego. Czy warto? Przeczytaj, i sam zdecyduj, czy inwestycja w TWOJE wspomnienia jest warta pieniędzy. Ja wierzę, że tak.

1. PŁACISZ ZA SPRZĘT

Zacznijmy od tej najbardziej oczywistej sprawy. Aparat. A w zasadzie aparaty.

Wiesz, że nie znam profesjonalnego fotografa, który nie ma przy sobie drugiego body jeśli idzie na reportaż. / Nie mówię o tym, że każdy fotografuje na 2 body, ale o tym, że gdzieś z tyłu każdy z nas ma jakieś zapasowe body. Na wszelki wypadek. /

Sprzęt fotograficzny jest drogi. A profesjonalny sprzęt fotograficzny jest bardzo drogi. Miałam taki czas, kiedy moim pojazdem była pewna mknąca strzała zwana potocznie Seicento. I mój plecak fotograficzny kilkukrotnie przewyższał wartość tego samochodu. (Niby wiem, że w przypadku akurat tego samochodu to żadna sztuka:P … no ale jednak). Dobre obiektywy, które pomagają wydobyć magię ze zdjęcia to gruby szmal. A często twój fotograf nie ma JEDNEGO obiektywu, tylko kilka.

Ps. Jeśli myślisz, że sprzęt fotografa, to aparat i obiektywy, to spieszę przypomnieć o kartach pamięci, bateriach, i chociażby ładowarkach. Niektóre elementy służą dłużej, drugie trzeba częściej wymieniać. Wszystko kosztuje.

A o tym, co znajduje się w moje torbie fotograficznej możesz przeczytać tutaj.

2. PŁACISZ ZA CZAS PRACY

I nie mówię tutaj o czasie trwania sesji rodzinnej, czyli np. 1,5h. Do tego czasu doliczam czas poświęcony tobie, jako klientowi: maile, rozmowy telefoniczne, przygotowanie do sesji (dla mnie mega ważne i kluczowe), czas dotarcia na sesję. A później? Zgrywanie materiału, selekcja i edycja zdjęć, tworzeni galerii fotograficznej, zamawianie odbitek, albumów….. Nie płacisz za te półtorej godziny sesji. Płacisz też za wszystko inne.

 

3. PŁACISZ ZA EFEKTY PRACY

Otrzymujesz zdjęcia, albumy, pendriv’y? To wszystko najlepiej pięknie zapakowane i dostarczone pod drzwi? A więc i kurier/paczkomat, najlepiej szybko, bo przecież nikt nie lubi czekać na zdjęcia. A te zdjęcia, nie są z pierwszego lepszego fotolabu. Płacisz więc za jakość. Ja od ponad roku jestem wierna jednej firmie, i za każdym razem zachwycam się jakością i zdjęć i albumów. Korzystam z fotolabu, który dostępny jest wyłącznie dla fotografów. O drukowanych zdjęciach przeczytasz tutaj.

4. PŁACISZ ZA OPŁATY

ZUS, księgowa, podatek, ubezpieczenie, programy do edycji zdjęć, do tworzenia galerii, serwery ze zdjęciami, strona internetowa, szybki komputer, dobry monitor, dyski zewnętrzne, czytniki. Opłat związanych z prowadzeniem swojej działalności jest …. OGROM. I nikt nie pyta, czy w czasie pandemii Cię na to stać, czy nie. Abonamenty, opłaty, to każdy fotograf płaci co miesiąc.

A jeśli jesteś fotografem, to o programie, który zmienił moje życie, przeczytasz tutaj.

 

5. PŁACISZ ZA UMIEJĘTNOŚCI

Płacisz za wiedzę. Za dokształcanie się, za szkolenia, za kursy. Za to, że ona/on dla Ciebie chce być lepszy i umieć jeszcze więcej. I lepiej. Fotograf, tak jak każdy specjalista chce się rozwijać i uczyć. Ja czasem większy nacisk kładę na umiejętności związane z obsługą sprzętu, a czasem na działania marketingowe. Bo to wszystko jest ze sobą powiązane.

Jeśli Twój fotograf inwestuje w siebie – robi to dla Ciebie. Dla twojego komfortu na sesji, dla lepszego wydobywania emocji, dla jeszcze lepszych zdjęć. Dla mnie to temat rzeka, i poświęcę mu jeden z kolejnych wpisów.

6. PŁACISZ ZA DOTARCIE NA MIEJSCE SESJI / REPORTAŻU

Może to być autobus/tramwaj/metro w przypadku szczęśliwców mieszkających w Warszawie, albo samochód. I owszem, będąc fotografem można jeździć Seicento, ale opłaty na utrzymanie samochodu w sprawności, + benzyna to jednak spory koszt, o którym nie można zapominać.

Przedostatni element to opłata za 7. CZAS,

którego twój fotograf nie spędzi ze swoją rodziną. Sesja w weekend? Piątkowe popołudnie? Reportaż w święta? Dla Ciebie to czas z twoją rodziną. Dla niego, praca. Najlepsza, najukochańsza, ale jednak praca. Z dala od swojej rodziny i swoich najbliższych. Wielu fotografów do sesji w dni świąteczne dolicza dodatkową opłatę.

8. PŁACISZ ZA SERCE I OSOBOWOŚĆ

Jak w każdej dziedzinie możesz trafić/znaleźć kogoś, kto tylko odbębni swoją pracę. Ale możesz znaleźć pasjonata. Twórcę. Artystę. Kogoś, kto zadba, żeby Wasze spotkanie było jak najlepszym doświadczeniem, po którym pozostaną nie tylko przepiękne zdjęcia, ale też wyjątkowe wspomnienia. Kogoś, kto sprawi, że sesja będzie dla Ciebie przyjemnością i nie będziesz się mógł doczekać kolejnego spotkania. Płacisz więc za jej/jego wrażliwość, umiejętność patrzenia i pokazywania emocji. Takich, które chcesz zachować.

O czym nie wspomniałam? O zdrowiu, dbaniu o siebie – przecież fotograf musi być w pełni sprawny, wypoczęty i skupiony w pracy / szczególnie w przypadku reportaży ślubnych>. Nie wspominam o stresie i nerwach podczas pracy, bo … to mamy wszyscy.

Okej. Zanim zaczniesz pisać, że to wszystko co napisałam, dotyczy wielu innych zawodów – OCZYWIŚCIE, że tak. Moja wyliczanka jest tylko po to, żeby pokazać, że fotograf NIE TYLKO ROBI ZDJĘCIA. Wielu spraw nie widać gołym okiem.

Dlatego następnym razem, zanim powiesz, że sesja fotograficzna jest droga, przypomnij sobie co się w tę sesję wlicza. I pamiętaj o najważniejszym – inwestujesz we własne wspomnienia. Ps. Moje aktualne ceny możesz sprawdzić w zakładce OFERTA (ważna do końca kwietnia 2021r.)

Ps. Takie podsumowanie wpisu z przymrużeniem oka: My prices are based on my talent, not your budget

Zobacz inne wpisy z tej kategorii

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu i jako pierwsza otrzymywać informacje o “bonusach” czekam na Ciebie z moim newsletterem.

Pin It on Pinterest

Share This
error: