Wakacje zawsze są za krótkie. Zapamiętałam to zdanie, które powiedział mi kiedyś dziadek. Po pierwszych wakacjach, po których nie chciało mi się wracać do szkoły ( o tak, należałam do tej grupy, która szkołę lubiła. Jakiś tam czas nawet bardzo.) Aż wreszcie trafiło się takie idealne lato, po którym wcale nie chciałam wracać do szkoły…. Oh!
Więc. Wakacje trwają zawsze za krótko. Dlatego trzeba je cenić. Nasze, tegoroczne, off line. Prezentuję Wam właśnie widok z okna. Z okien.
Mieliśmy deszcz ze śniegiem, deszcz, brak słońca, cudne słońce, mgły, chmury. W większości jednak mgły i deszcz! Czyli tak jak w całej Polsce.
Te wakacje, które jeszcze nigdy nie przemknęły mi tak spokojnie i szybko, były absolutnie niezwykłe. I były nasze. I były off line. I przeczytałam wszystkie książki, które zabrałam. Wszystkich 7 (i tylko 2 to kryminaly!)
Maj, a ja w zimowej kurtce …. I tak się zdarza!
A na zakończenie …. pojawił się księżyc jak z bajki.