Jak Wam mijają ostatnie dni? Ale tak szczerze? Wraz z tym powiewem wiosny dotarły do Was nowe nadzieje? Nowa energia? Bo do mnie dotarła. W ciągu dnia moja playlista wypełniona jest już raczej lekką, radosną muzyką. Taką wpadającą w ucho. Taką, do której sobie tupiecie nóżką (prawą), kiedy obieracie ziemniaki. (Ps. Gdybym musiała wybrać tylko jedno warzywo które bym mogła jeść codziennie … byłby to PAN ZIEMNIAK. Z szacunkiem).
Więc w słuchawkach radośniejsza, świeższa nuta. Żadnych smutków. (Chyba, że wieczorem). Ograniczyłam ilość wiadomości, które słucham/czytam w ciągu dnia, do ulubionych dodałam pewien profil ze śmiesznymi memami na instagramie, i po domu chodzę boso. Malutkie, proste przyjemności.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym został zatrzymany – tutaj możecie zobaczyć relację, w której zobaczycie też Anię (Ania pochodzi z Podlasia i jej rodzina mieszka blisko miejsca gdzie trwał pożar). Mnie bolało/dalej boli serce, na samą myśl, jak straszne są te zniszczenia. Mogę sobie tylko wyobrazić co czuje ktoś, kto dorastał widząc tę nieziemską przyrodę na żywo. Ale każdy kto zdaje sobie sprawę, jak straszne są te zniszczenia, czuje dzisiaj smutek. Na szczęście ogień został zatrzymany. A jeśli jeszcze nie znacie Ani, koniecznie podejrzyjcie, bo działa właśnie z kursem o spójności na instagramie. I jak ją znam, to będzie petarda – więc warto zerknąć. (Ps. Materiał o pożarze zrealizowany został przez Krzysztofa Gonciarza)
Z malutkich banałów: mój ząb jest już w trakcie leczenia, więc ufff. Od kilku dni już prawie nie boli.
W zeszłym tygodniu, branżę fotograficzną zelektryzowała możliwość realizacji sesji w plenerze. Od kiedy w marcu dopadł nas wirus, fotografowałam koty i siebie. Więc możecie się domyślać, że to była jedna z najmilszych wiadomości zeszłego tygodnia). Ale do fotografowania Was chciałabym wrócić jakoś na początku maja (więc jeśli chcecie dograć termin – piszcie śmiało 🙂
W każdym razie, na rozgrzewkę ruszyłam za dom, z <prawie> sąsiadką. I to było cudowne popołudnie, bo miałyśmy słońce, doskonały humor i ogromne ilości śmiechu. Zresztą, trochę możecie podejrzeć na filmie.
A cały reportaż możecie zobaczyć tutaj.
A tutaj zobaczycie skróconą wizję zeszłego tygodnia. Śmiało.
A tutaj możecie wesprzeć ratowanie Biebrzańskiego Parku Narodowego: https://www.biebrza.org.pl/1146,wsparcie-finansowe-osp-pozar-2020
Pamiętasz, że ruszyłam z kopyta z newsletterem? Jeśli chcesz się dać zaskoczyć w sobotni poranek (co drugi!), polecanymi linkami, ciekawostkami i zwykłym dobrym słowem – możesz się zapisać. Śmiało!