fbpx

Zuzankę poznaliście już w jej pierwszej sesji – noworodkowej.
Maleńka Zuzia, większość czasu wtedy przespała.
Trochę ponad pół roku później zabraliśmy Zuzię na spacer z zamiarem wykorzystania pięknej, słonecznej i wakacyjnej pogody i stworzenia kilku pamiątkowych fotografii. Cóż. Pogoda była idealna. Miejsce bardzo przyjemne. Tylko… Tylko przegoniły nas komary. Przepaskudne małe latające owady spowodowały, że sesja trwała całe …hmm 20 minut? Musiałyśmy szybko uciekać, żeby nie zostać pożartymi przez te krwiożercze bestie.
I nawet płacz Zuzi ich nie odstraszył! Ani trochę!

Przed wami, kilka zdjęć z 20 minutowej sesji z Zuzanką. Sesji w której motywem przewodnim było odganianie ogromnych ilości komarów. Od siebie i od Zuzi.

Pin It on Pinterest

Share This
error: