fbpx

kiedy na sesji masz dwulatkę i prawie 5 latka, to jest raczej pewne, że sesja będzie aktywna: zarówno dla rodziny jak i dla fotografki. ale jeśli tylko pomyślałeś, żeby nie zabierać koca – oj nie! nie rób tego błędu! koc na sesji z dziećmi zawsze się przydaje. nawet jeśli nie uda się na nim spokojnie posiedzieć, to zawsze się w nim pohuśtać, albo zrobić z niego namiot. albo się pod nim schować. albo z nim uciekać. albo się w niego zawinąć. albo zawinąć w niego innego członka rodziny 🙂 możliwości są nieograniczone 🙂

oprócz tego zawsze mamy do dyspozycji zabawę w poszukiwacza np. największego robala na świecie (nie sprawdza się, jeśli ktoś boi się robali), albo już poszukiwania wiewiórek i biedronek są bardziej bezpieczne.

 

 

nikogo tu chyba nie zaskoczę, jeśli napiszę, że to moje kolejne spotkanie z tą parą 🙂 a wcześniej fotografowałam ich ślub. wiem, że ciągle to podkreślam, ale takie powroty niezwykle mnie zawsze cieszą. dziękuję.

a teraz trochę polnych, roześmianych kadrów z sesji plenerowej Justyny i Szymona z dziećmi :*

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu i jako pierwsza otrzymywać informacje o “bonusach” czekam na Ciebie z moim newsletterem.

Pin It on Pinterest

Share This
error: