Monika i Adam, to zwycięzcy mojego walentynkowego konkursu (jedna z dwóch par). Monika, zgłaszając się na sesję, napisała, że mają tylko takie byle jakie zdjęcia. A przecież mają już swój album w którym lądują fotografie łapiące chwile ich, jako zakochanej pary. Wiecie, dlaczego mnie przekonali? Bo my też mamy taki album. Ale wspólnych zdjęć … jak na lekarstwo. I wiem, jak może z tym czuć się Monika. Dlatego, cieszę się , że mogłam pomóc!
Adam, to doskonały przykład idealnego chłopaka: zapatrzony w ukochaną, gotowy prawie zamarznąć w koszuli (przy +1*C) i zawsze gotowy by ją przytulić (nawet na środku ulicy!). Ale jak się ma taką uroczą i sympatyczną ukochaną, to w zasadzie bycie super chłopakiem wcale nie jest takie ciężkie. Na nasz zimowy spacer (gdzie ta wiosna!) wybraliśmy wspólnie Racibórz, a dokładnie okolice parku Rotha. Udało nam się wstrzelić w godziny, w których park nie był opanowany jeszcze przez wracające po szkole dzieci i stworzyć kilka, prawie intymnych portretów!
Moniko+Adamie, fajnie było z wami pomarznąć.