Prześliczny, biały bukiet i butonierki z koronkowymi dodatkami, idealnie wpasowały się w hotelowy wystrój. A biało-granatowe krzesło stanowiło idealne tło do zdjęć bukietu!
Jako, że pogoda nas oszczędzała i z chmur do późnych godzin popołudniowych nie spadła kropla, Sandra i Jarek zdecydowali się, żeby ich pierwsze spotkanie odbyło się na dworze. Zamiast łez wzruszenia były szerokie uśmiechy i najszczerszy śmiech! Uwielbiam MOJE PARY!
Sandro+Jarku, z Waszego wesela zapamiętamy wiele! Was i wasze uśmiechy, Waszych świadków (w tym przecudownie uśmiechniętą świadkową!), Waszych szalejących na parkiecie gości, Waszą “FELICITA!!!” i “gangam style”. Zapamiętamy też wijące się, tajemne hotelowe korytarze, w których zgubiłam się przynajmniej trzy razy; moje potknięcie na kościelnych schodach (którego o dziwo, chyba nikt inny nie zauważył), idealne zakończenie zdjęć grupowych na kilka chwil przed oberwaniem chmury i jeszcze kilka mniej i bardziej intymnych chwil!
Dziękujemy, że chcieliście mieć nas przy sobie w ten wyjątkowy dzień!
FRYZURA: Marzena Pluta
SUKNIA ŚLUBNA: Kwiat lotosu (Katowice)
FLORYSTYKA: Rosa (Mysłowice)
CEREMONIA ŚLUBU: Drewniany kościół w Wiśle, Parafia Znalezienie Św. krzyża, Kopydło, Wisła-Głębce
ZABAWA WESELNA: “Gwarek” w Ustroniu
ZESPÓŁ: DJ Robert Pasierbek