To była sesja strat!
Na początek poszedł but Panny Młodej, później moja prawa pięta, a na koniec, z powodu wykańczającego upału, padliśmy wszyscy !
Mam nadzieję, że Agnieszka i Łukasz po sesji będą mieli jednak same dobre wspomnienia, a powyższe straty pójdą w niepamięć.
Agnieszko, Łukaszu, dziękuję za wasze uśmiechy, wytrwałość (nawet bez butów) i cudowne poczucie humoru! Wszystkiego, co najlepsze!
Sesję zrealizowaliśmy w szalenie upalny dzień, w Pszczynie.
Piękny bukiet to dzieło Anity z Centrum Florystycznego Inspiracja
Na zdjęciach cudowni: Agnieszka i Łukasz.
Na kilka załapała się także ich czworonożna przeurocza pociecha!