Zdjęcie jest już nieaktualne, bo od miesiąca Tosia jest z nami! Ale zdjęcia Tosi za chwil kilka. Przecież musimy się trzymać chronologii! W poprzednim wpisie pisałam o topieniu mojego serca. Ta młoda dama zrobiła to prawie 3 lata temu, kiedy zobaczyłam ją pierwszy raz. W zasadzie nie musiała nic robić, wystarczyło, że słodko spała na moich rękach! Od tego czasu urosła, pozwoliła (w mniejszym lub większym stopniu) na zrealizowanie kilku fotograficznych moich pomysłów i? I od miesiąca jest starszą siostrą. Zadanie to zupełnie nowe, ABSOLUTNIE (słowo, które Zuzia ostatnio polubiła!) jej nie przeraża!
Zuzia więc dba, żeby Tosia miała smoczek w buzi, żeby bujak się bujał, i żeby Tosia przyzwyczajała się do różnych warunków zewnętrznych, w tym odpowiedniej ilości hałasu!
O tak, Zuzia, jako starsza siostra, powiem Ci, że wszystko robisz DOBRZE!