CZY FOTOGRAFUJĘ BRZYDKICH LUDZI?
To będzie wpis bez zdjęć, bo nie chciałabym, żeby ktokolwiek w jakikolwiek sposób mógł coś źle zrozumieć.
Jakiś czas temu dostałam maila z podziękowaniami za sesję. I ten mail mnie bardzo poruszył. Bo fotografowana dziewczyna napisała, że: “(…) dziękuję za te przepiękne zdjęcia. Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem zaskoczona, że ktoś taki jak ja, ktoś tak brzydki jak ja, może TAK wyglądać na zdjęciach (…)”.
Przeczytaj to zdanie jeszcze raz. Mną te słowa wstrząsnęły. I wcale nie dlatego, że ta dziewczyna była/jest po prostu ładna! Nawet bym nie pomyślała, że wygląda przeciętnie. Chyba pierwszy raz ktoś mi napisał, tak wprost, że postrzega siebie jako BRZYDKĄ osobę. <zwykle ludzie piszą o tym, że są mało fotogeniczne, nie lubią aparatu itp… a tutaj, taki ciężki kaliber.
b.r.z.y.d.k.a jak ja.
To był mail z kategorii tych, które zostają i rozsiadają się w głowie. Siedzą cicho, i wiercą dziurę. Przewracają żołądkiem. Z troski i ze smutku.
Rozumiem każdą dziewczynę, która patrząc na swoje zdjęcia najpierw zauważa wszystko to, z czego jest najmniej zadowolona. Rozumiem, bo mam tak samo jak Ty. Chociaż ja mam w rękach narzędzie, dzięki którym potrafię pokazać piękno, które dostrzegam. W Tobie. W sobie.
Jako fotografka, nie zrobię zdjęcia na którym nie jesteś sobą. Nie zmienię Twojej postury ciała, nie “urosnę” Cię o kilka centymetrów, nie zrobię Ci niebieskich oczu, nie poproszę o wciąganie brzucha przez całą sesję, nie zrobię Ci większych ust i nie wygładzę ewentualnych zmarszczek i fałdek w photoshopie. Za to zrobię wszystko, żebyś na moich zdjęciach wyglądała najpiękniej jak to możliwe. W danym miejscu, czasie, chwili.
Czasem skupię się bardziej na Twoich oczach, zadziornym uśmiechu, czasem wtulę Cię mocniej w jego ramiona, czasem poproszę Cię o delikatny ruch dłonią która trzyma sukienkę …. wszystko po to, żeby ciało wyglądało jak najbardziej korzystnie, i naturalnie, a Ty, żebyś zapomniała, że jakakolwiek część Ciebie nie jest “wystarczająco dobra”.
Fotografując dziewczyny <bo to najczęściej one komunikują swoje kompleksy> słyszę tę niepewność w głosie, widzę ją w ruchach kiedy próbują coś zakryć, zasłonić się, stanąć gdzieś dalej. I tak dobrze to rozumiem.
Zgadnij, którą z tych odpowiedzi słyszę najczęściej. Która z nich jest największą wymówką, żeby nie robić sesji … teraz/NIGDY?
- muszę schudnąć przed sesją 2. muszę zarobić na sesję?
Drogie dziewczyny. Ja wiem, że każda <większość z nas> chce wyglądać najpiękniej. I, że każda z nas ot tak wymieniłaby przynajmniej 3 części siebie, które mogłaby poprawić czy zmienić. Jedyne, o co Cię proszę, to nie pozwól, żeby życie minęło Ci na czekaniu na ten lepszy/bardziej odpowiedni moment. Znajdź fotografa, na którego zdjęciach chciałabyś się znaleźć. I pozwól mu zobaczyć i wydobyć z Ciebie to piękno, którego sama nie dostrzegasz. Daj sobie szansę.
Po tym mailu, rozmawiałam z przyjaciółką. I ona zadała mi pytanie :
- Judyta, masz 2 grupy ludzi: PIĘKNYCH i BRZYDKICH. Gdzie stajesz?
- NO NA PEWNO NIE TAM, gdzie PIĘKNI.
- Czyli idziesz do grupy BRZYDKICH?
- No … nie wiem. a nie mogę być gdzieś po środku?
- Jak zamkniesz oczy i wyobrazisz sobie kogoś brzydkiego, to kto to jest?
- Baba Jaga, która porywa dzieci i chce im zrobić krzywdę.
- Ale wygląd zewnętrzny? Jak wygląda?
- Brzydka Baba Jaga, jest wściekła, ma złe oczy, wrzeszczy, klnie, pluje jadem i przegryza kaszankę.
- To dalej nie jest wygląd zewnętrzny. Dla Ciebie brzydki człowiek = zły człowiek, nie?
- Tak. Zdecydowanie tak.
- Więc gdzie idziesz?
- Do pięknych.
Dla mnie piękni ludzie, to dobrzy ludzie. Brzydcy = źli. Wiadomo, że mam swoje “kanony”. Spoglądam na ludzi i potrafię określić, że ktoś podoba mi się bardziej, ktoś mniej. Ale na co dzień, nie przypominam sobie sytuacji, żebym określała kogoś, jako brzydkiego człowieka.
A już na pewno nigdy takiego nie fotografowałam. Fotografowałam trudnych klientów. Takich, którzy mieli zupełnie inne oczekiwania co do całej sesji i zdjęć. Takich, którzy powinni byli trafić do innego fotografa, z którym byłoby im łatwiej. Ale nie fotografowałam nigdy brzydkich ludzi.
I teraz chcę jeszcze jedną kwestię postawić jasno. Po pierwsze nie stawiam prostej kreski między fotografami i fotografkami. Ale. Z mojej obserwacji dużo większą wagę do wyglądu zewnętrznego i pokazywania PIĘKNA każdej dziewczyny przywiązują jednak fotografki. Ale to może tylko moje obserwacje.
Po drugie – żaden fotograf/fotografka nie ma obowiązku, żeby pokazywać tylko korzystne kadry klienta – ja chcę przywoływać tylko najlepsze wspomnienia, dlatego staram się nie robić zdjęć kiedy mój klient/klientka wygląda niekorzystnie. Ale to nie jest żaden wyznacznik dobrej fotografii, tylko mojego podejścia. Od Ciebie zależy, czy to jest coś na czym Ci zależy, czy nie.
I już ostatnie, zanim przejdę do odpowiedzi z instagramowej ankiety.
Usłyszałam kiedyś od bardzo wziętego fotografa, który do tej pory ma o milion więcej zleceń niż ja; że ja to mam samych “PIĘKNYCH LUDZI” a jemu trafiają się same “paszkwile” Zakrztusiłam się wtedy wodą którą piłam i odpowiedziałam chyba tylko coś w stylu, że wydaje mi się, że wszyscy mamy normalnych ludzi, i to co pokazujemy jednak zależy od nas.
Więc jeśli wybierasz fotografa dla siebie … patrz na to, jakim jest człowiekiem. I jakie będzie miał do Ciebie/do Was podejście. Chyba, że nie zwracasz na to uwagi. Masz wybór. Ja wiem jedno. Każdy, absolutnie każdy zasługuje na piękne zdjęcia!
Czy PIĘKNI ludzie mają kompleksy dotyczące swojego wyglądu? 96% TAK
Od kiedy fotografuję, doskonale wiem, że KAŻDY ma swoje kompleksy. Bardzo często, dziewczyny o których od razu myślę “o matko, jaka piękna dziewczyna”, mają ich najwięcej. Nos, jedno oko, małe usta, krótkie palce, cienkie włosy, odstające ucho, pieprzyk, brak pieprzyka …..Piękni ludzie też mają kompleksy dotyczące swojego wyglądu.
Czy TY masz kompleksy dotyczące Swojego wyglądu? 87% TAK
Znasz siebie, i doskonale wiesz, które części ciała być poprawiła/wymieniła/ulepszyła. Sypnęłabyś tymi “poprawkami” jak z rękawa, co nie? Zresztą, wyniki to pokazują. Każdy z nas ma kompleksy.
Moje najlepsze ćwiczenie, jakie wykonałam sama dla siebie, to było podziękowanie mojemu ciału, że jest zdrowe, i pozwala mi na wszystko co aktualnie robię. Bardzo to otwiera głowę. Spróbuj.
Czy widząc zdjęcie zakochanych ludzi, zwracasz uwagę, czy dziewczyna nosi rozmiar M,L,XL, XXL? 80% NIE
! Nie zdarzyło mi się pomyśleć : O JAKA DUŻA DZIEWCZYNA/CHŁOPAK a tak pięknie wyszli. Ale często myślę: o matko, jaką ma piękną sukienkę i jak pięknie w niej wygląda. I bardzo często dzieje mi się w głowie takie porównanie, że ta dziewczyna ma zbliżoną figurę do mojej i tak pięknie wygląda. Ale w tym konktkście. NIe w zasługiwaniu na piękne zdjęcie.
Czy myśląc o BRZYDKICH LUDZIACH masz w głowie “obraz” konkretnej osoby? 90% NIE
U mnie to zła Baba Jaga, ale z wymienieniem realnej brzydkiej osoby miałabym już duży problem, Zupełnie inaczej, gdyby mnie ktoś poprosił o wymienienie PIĘKNYCH LUDZI.
Czy łatwo by Ci przyszło wymienić “cechy”brzydkiej osoby? 74% NIE Ja już wiem, że dla mnie brzydka osoba, to ta, która ma odpychające cechy, zupełnie nie związane z wyglądem fizycznym. Brzydki to dla mnie ktoś, kto jest wulgarny, obleśny, krzywdzi/zawstydza innych ludzi, jest chamski i niekulturalny dla innych.
Czy ktoś ma tak samo?
i ostatnie pytanie: Czy ładnych ludzi fotografuje się łatwiej? 52% TAK 48 % NIE
Ja tutaj mam jedną odpowiedź. Nie. Nawet powiem więcej, że bardzo często, z osobami, które albo same uznają się za PIĘKNE, albo tak otoczenie o nich mówi, pracuje mi się ciężej niż z innymi. Jak myślisz, dlaczego?
Zobacz inne wpisy z tej kategorii
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu i jako pierwsza otrzymywać informacje o “bonusach” czekam na Ciebie z moim newsletterem.